Śledzie te wymyśliliśmy
razem z mężem. Teraz nie ma imprezy bez nich, goście są zachwyceni,
nawet Ci którzy na ogół śledzi nie jadają, tymi się zachwycają. Są bardzo
wyraziste w smaku, zarówno pikantne jak i słodkie.
Przyznam, że to jedne z najlepszych śledzi jakie kiedykolwiek przyszło mi
się jeść.
Składniki:
- 6 płatów śledzi marynowanych
- duża czerwona cebula
- garść żurawiny
- garść rodzynek
- pół garści pestek z dyni
- pół garści pestek słonecznika
- papryczka
chili
- 3 łyżki oleju
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- trochę ketchupu
- chili w
proszku
- 6 płatów śledzi marynowanych
Śledzie pokroić w większe paski. Cebulę pokroić w
pióra a papryczkę w cieniutkie plasterki. Śledzie i cebulę przełożyć do miski.
Dodać żurawinę, rodzynki, pestki, olej, koncentrat, ketchup i chili. wszystko
dokładnie wymieszać. Odstawić do lodówki przynajmniej na 12h. W międzyczasie
przemieszać.
Smacznego :)
Komentarze
Prześlij komentarz